Ptasie forum.

Forum o tematyce ptaków, ryb, roślin i świata przyrody

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Gry

#1 2007-11-14 15:07:14

Dadzio

ADMINISTRATOR

7833160
Zarejestrowany: 2007-11-12
Posty: 164
Punktów :   

Odchów młodych perlic

Postanowiłem opisać to w osobnym temacie,ponieważ jest to temat dość obszerny.Wiele osób uważa,że odchów perlicząt jest bardzo trudny.Ja osobiście zgadzam się z tym.Bardzo trudną rzeczą jest dochowanie się młodych.Z dwóch powodów
a)perlice bardzo rzadko wysiadują swoje jajka co jest dużym utrudnieniem jeśli nie mamy inkubatora,lub kur dobrze kwoczących.Jeśli używamy inkubatora nastawiamy temperaturę na 38 stopni.Wilgotność natomiast na od 60 do 70%.Wylęg następuje między 24 a 29 dniem inkubacji
b)Niska wylęgowość,ze względu na wysoki procent jaj niezapłodnionych.
Kiedy młode zaczynają się lęgnąć należy wybrać je spod kwoki jak tylko wyschną,żeby kwoka nie zostawiła jaj,gdyż jak wspomniałem perlice lęgną sie w dość dużym rozciągnięciu czasowym.Drugim powodem tak szybkiego zabierania młodych jest to,że kwoka może niechcący przydusić młode łapą.Kiedy wszystkie młode się wylęgną mogą wrócić do matki.Jeśli młode lęgną sie w inkubatorze,to mogą tam zostać dłużej.Przez jakieś 24 godziny.Potem młodym kończą się substancję odżywcze,które były pozostałościami tego czym pisklę żywiło się w jajku.Wtedy młode musi się najeść i napić.Do inkubatora nie należy wstawiać ody i jedzenia,gdyż gdyby woda się wylała mogłaby zamoczyć jakieś urządzenie elektryczne.
Pisklęta po zabraniu od kwoki,bądź wyjęciu z inkubatora można trzymać w specjalnym odchowalniku,bądź w zwykłym kartonie.Jako źródło ciepła można wykorzystać butelkę z wrzątkiem owiniętą ręcznikiem bądź ściereczką.
Jeśli nie mamy specjalnych poideł dla kurcząt poić można je w małych kubeczkach po serkach.Muszą być one bardzo niskie.W środek wstawiamy kamień,żeby maluchy nie weszły do wody.Maluszki najlepiej poć samemu.Karmę powinny mieć w kartonie.Można dodatkowo wypuszczać je z kartonu na większą powierzchnię.Poić powinno się je co godzinę 1raz.Jest to potrzebne,żeby z czasem same nauczyły się pić.Wraz z ich wzrostem poidło może być wyższe.Perliczęta są małymi pisklątkami same mogą mieć problem dosięgnąć do wody.Wodę przynajmniej przez jakiś czas należy podawać przegotowaną.Najlepiej dodawać do niej witaminy.Można zamiast witamin dodawać miód lub cukier.Albo nawet kilka kropel soku z cytryny,która zawiera dużo witamin.
Jako pokarm najlepiej jest stosować paszę dla kurcząt.Pokarm należy podawać na płaskim talerzyku,tak aby maluszki mogły swobodnie wejść do niego.Pokarm należy zostawiać pisklętą w kartonie lub odchowalniku.Zamiast paszy można używać inne rzeczy.Na przykład jajko gotowane na twardo z kaszą jęczmianną.Do tego zielonki.Takie jak drobno posiekane liście buraczków,gwiazdnicy,komosy,mniszka lekarskiego,sałaty..Można też samemu przygotować paszę.Ważne wtedy jest,żeby nie dodać do niej żyta,które jest silnie toksyczne i podanie jego przeważnie prowadzi do śmierci piskląt.I to nie tylko perliczych.Można też podawać twaróg ale nie tłusty,do tego kasza jęczmienna.Dodatkowo można stosować tartą marchew.Grubość starcia zależy od wieku i wielkości młodych.
Młode muszą mieć w odchowalniku sucho i ciepło.Są one bardzo wrażliwe na zimno i wilgoć.Jako ściółkę w odchowalniku można zastosować siana,trociny,słomę,żwir.Jeśli stosujemy żwir należy zastosować także słomę,siano,lub trociny w wyznaczonym miejscu,gzie ptaki mogłyby sobie spać.W miejscę snu można położyć także jakiś ciepły materiał taki jak coś wełnianego.Można też zastosować poduszkę elektryczną.
Najlepiej,kiedy młode mają szanse przebywać na świeżym powietrzu.Jeśli jest taka możliwość to i od pierwszych dni życia.Najlepiej ich wtedy pilnować,gdyż może nagle zacząć padać albo jakieś zwierze może je zaatakować.Jeśli jest zimno na dworzu lepiej ich nie wypuszczać,żeby nie zmarzły.
Jeśli ktoś chce to może młode w 3 dniu ich życia je skopiować(pozbawić kawałka skrzydła,co uniemożliwi im latanie w przyszłości.Może zrobić to weterynarz,lub chodowca,który się na tym zna.W celu zapobiegnięcia pterofagi i kanibalizmowi oraz w ogóle dziobaniu się wzajemnie można poddać ptaki zabiegowi usunięcie kawałka górnej części dzioba.Ja osobiście nie stosuje kopiowania i usuwania kawałka dzioba.
2 najtrudniejsze etapy w życiu maluchów to okres wybarwiania się i wużynanie się wyrostka kostnego.
Zapewniam,że hodowca perlic ma w swoim odchowie wiele radosnych chwil.Wszystko sprawia radość.Pierwsze białe kropki na piórkach,wyczuwalny już wyrostek kostny,aż w końcu pierwsze wrzaski perlic.Zachęcam wszystkich do ich chowu.
Ten artykuł jest moja własnością.Nie jest on skopiowany z żadnej książki i strony internetowe.Ani ich tłumaczeniem.Jest to tylko moja praca intelektualna.
Dawid B (Dadzio)

Offline

 

#2 2007-11-17 19:03:01

karei karol

Aktywny

Zarejestrowany: 2007-11-12
Posty: 54
Punktów :   

Re: Odchów młodych perlic

Ja proponuje przez pierwsze dwa dni nie podawac witamin bo one maja zapas w zoltku.
Ja nie podaje wody przegotowniej tylko zwykla i jakos rosna ale jest to moje zdanie  pozdrawiam :-)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Szamba betonowe Kwidzyn pełna księgowość Rzeszów drzwi i okna w Lubartowie koparka Złotów